wtorek, 13 września 2016

Tydzień przed...

Wtorek wieczór.

Nie mam plecaka, do załatwienia mnóstwo spraw. Pojutrze ostatni dzień w pracy. Potrzebuję jeszcze jakąś bluzę, legginsy. Pójść do banku i urzędu. Jestem coraz bardziej nerwowa. Bo nie mam plecaka.

Przeglądam aukcje. Nic, poza tym, co podesłał mi Brat, nie spełnia moich oczekiwań finansowych (a te mam ograniczone i chciałabym je ograniczyć bardziej). Trafiam na aukcję, która kończy się w środę, gdy będę w pracy. Trudno, będę śledzić. Nastawiam przypomnienie na 13:30.

Środa, rano, w pracy.

W pracy siedzę, ale nie za wiele robię. Nie mam plecaka, kontakty z ludźmi też mi nie idą. Martwię się wszystkim. Kto będzie podlewał moje kwiaty, co dalej.

13:40, wygrałam aukcję. Kilkanaście do kilkudziesięciu złotych do przodu za plecak. Świetnie. Zostały jeszcze legginsy i reszta spraw, ale chodzę mniej napięta. Jutro ostatni dzień w pracy. Nie piekę ciasta, bo przy złym humorze nic nie idzie.

Piszę e-maila z prośbą o szybką wysyłkę (zawsze wszystko na ostatnią chwilę...).
Martwię się. Jeśli nie zdążymy porozmawiać przed wyjazdem?
Jutro ostatni dzień pracy, kupiłam owsiane ciasteczka.

Czwartek, piątek.

Przebujałam się.
W urzędach historie są tak nieprawdopodobne, że mogły zdarzyć się tylko mnie.

Sobota

Wieczór, dla niektórych późny wieczór albo noc. Słucham muzyki i tęsknię. Słyszałam, że tęsknimy za tymi, którzy są przed nami, stoją i oddychają.
Tęsknie, a jeszcze nie wyjechałam.

Niedziela

Nad rzeką. Opalanie. Czas płynie wolniej, niby miasto, a jednak nie. Porozmawialiśmy i... Nic.

Poniedziałek

Plecaka nie ma. Tęsknię. Jedziemy rowerami wzdłuż Odry. Takie wycieczki lubię.

Wtorek

Plecaka nie ma, został wysłany dziś rano, albo wczoraj. Pani łaskawie informuje, że... Będzie jutro o 11:00. O 11:00, to ja będę gdzieś indziej. Kupiłam plecak. Jak płaciłam, zamknęłam oczy.

Okazuje się, że mieści wszystko. Kurtkę, koc, buty, swetry, szalik, książki. Pakuję się, błąkam, sama nie wiem co ze sobą zrobić.

Gdzie teraz mieszkam? To wszystko, jak wrócę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz